Dawno nie było tu zupy więc przy okazji dzisiejszego obiadu postanowiłam spisać dokładnie proporcje i składniki których użyłam żeby napisać ten post bo zwykle robiłam to na tak zwane oko. Z ogródka mąż przyniósł mi duży pęczek koperku a resztę składników miałam już w domu. PS. Zupkę pod konie gotowania można zabielić śmietaną, ja tego nie zrobiłam.
Składniki
Pulpeciki
- 250 g ciecierzycy
- 1 ząbek czosnku
- 1 mała cebulka
- 50 g mąki pełnoziarnistej
- 1 łyżka oleju
- 1 łyżeczka majeranku
- 1/2 łyżeczki cząbru
- 1/2 łyżeczki tymianku
- 1 łyżka oleju rzepakowego
- Sól, pieprz
Zupa
- 1 l bulionu warzywnego
- 2 łyżki oleju rzepakowego
- 1 cebula
- 2 liście laurowe
- 4 ziarna ziela angielskiego
- 2 ząbki czosnku
- 2 marchewki
- 3 ziemniaki
- 1 korzeń pietruszki
- 1 łyżeczka majeranku
- 1 pęczek koperku
- Sól, pieprz
W garnku na zupę rozgrzać olej i wrzucić pokrojoną w kostkę cebulę, dodać liść laurowy, ziele angielskie a gdy się zeszkli dodać przeciśnięty przez praskę czosnek. Całość smażyć przez chwilkę. Marchewkę, pietruszkę, seler i ziemniaki obrać, pokroić w kostkę i wrzucić do garnka, też chwilę podsmażyć. Całość zalać bulionem i 2 szklankami wody, dodać duża szczyptę soli, lubczyk i majeranek. Wywar gotować przez 20 minut, aż warzywa będą miękkie a pod koniec gotowania dodać posiekany koperek.
Wszystkie składniki na pulpety,
poza mąką zblendować na gładką masę, dopraw do smaku i dodaj mąkę, dokładnie wymieszać. Natłuszczonymi dłońmi uformować niewielkie pulpety umieszczając je na blaszce od piekarnika wyłożoną papierem do pieczenia. pulpety piec w nagrzanym do 180 C piekarniku i piec przez 20 minut.
Po upieczeniu podawać zupę z pulpetami.