Sernik z pulpą mango to serniczek awaryjny bo na szybko więc przed świętami czy dużą imprezą w sam raz. Owszem, pieczenia trwa 90 minut ale umówmy się, nikt nie stoi przed piekarnikiem i patrzy jak ciasto się piecze i można w tym czasie robić wiele innych rzeczy. Serniczek jest kremowy i delikatny na herbatnikowym spodzie. PS. ja swoją puszkę pulpy z mango dorwałam w Lidlu. PS 2. sernik z mango rozsławił na cały Poznań malutką, niepozorną kawiarnię Cafe La Ruina.
Składniki
- 300 g kruchych ciastek kakaowych
- 100 g roztopionego masła
- 1 kg twarogu sernikowego mielonego
- 500 g mascarpone
- 3 jaja
- 100 g drobnego cukru
- 3 czubate łyżki mąki ziemniaczanej
- Skórka otarta z 1 cytryny
- 250 g pulpy z mango z puszki
Kruche ciasteczka pokruszone lub rozdrobnione w malakserze wymieszać z roztopionym masłem. Gotową masą wylepić spód foremki (może być tez okrągła) i wstawić ją na 20 minut do lodówki. Wszystkie składniki na masę twarogową (poza mango) wymieszać, krótko zmiksować i przełożyć na warstwę ciasteczek.
Pulpę z mango delikatnie przełożyć na masę serową i wstawić do nagrzanego do 160°C piekarnika na 90 minut.
Po tym czasie wystudzić, pierwsze 15 minut studzić w piekarniku, przy uchylonych drzwiczkach a następnie wstawić do lodówki na kilka godzin, najlepiej na całą noc.