Mój mąż nie przepada za mięsem na słodko, więc nie robię schabu ze śliwkami czy kurczaka z ananasem. Ja z kolei lubię eksperymentować więc zostaja mi smaki kwaśne, bo te bardzo lubi. Jak to mówi stare przysłowie: "dobra żona tym się chlubi, że gotuję co mąż lubi" tak pół żartem pół serio bo to dla rodziny się na codzień gotuję.
Składniki
- 5 plastrów karkówki
- ½ kg kapusty kiszonej (nie kwaszonej)
- 2 garście suszonych grzybów leśnych
- 2 duże cebule
- 1 marchewka
- 2 liście laurowe
- 4 ziarenka ziela angielskiego
- natka pietruszki
- Sól, pieprz
Grzyby zalać wrzątkiem, przykryć talerzykiem i odstawić na 60 minut by nasiąkły. Cebulę pokroić w kostkę i usmażyć na złoto na oleju. Dodać odlane z wody i pokrojone na mniejsze części grzyby i smażyć przez 5 minut. Po tym czasie dodać kapustę kiszoną, ½ szklanki, wody, sól i pieprz i zagotować po czym zdjąć z ognia. Na rozbite plastry karkówki nałożyć farsz z kapusty i grzybów, zwinąć w rolady i smażyć po kilka minut z każdej strony. Obsmażone rolady włożyć do garnka, dodać wodę by zakrywały rolady, całą marchewkę, liść laurowy, ziele angielskie i gotować pod przykryciem przez 60 minut. Po koniec sos można zagęścić mąką, dodać pokrojoną natkę pietruszki.