Przyznaję, pierwszy raz buritto jadłam kilka lat podczas festynu "food truck" gdy był w moim mieście. Już podczas reklamowania tego wydarzenia menu różnych krajów czy rodzajów kuchni czytałam z wypiekami na buzi i planowałam co spróbuje a buritto było na początku tej listy. Nie zawiodłam się ani ja ani mąż i poprosił bym to odtworzyła i dziś również z wami dzielę się przepisem. Można podawać z sosami np. tysiąca wysp czy czosnkowym, to takie polskie ale jak smakuje to czemu nie ?
Składniki
- 500 g mielonego wieprzowo - wołowego
- 2 cebule
- 3 ząbki czosnku
- 2 czerwone papryki
- 240 g czerwonej fasoli np. z puszki
- 250 g kukurydzy konserwowej
- 400 g pomidorów pelati
- 180 g koncentratu pomidorowego
- oliwa z oliwek
- 1 łyżeczka papryki słodkiej
- 1 łyżeczka papryki ostrej
- ½ łyżeczki oregano
- 6 placków tortilli
Cebulę i czosnek drobno posiekać i smażyć na oliwie na złoty kolor. Dodać pokrojoną w małe kawałki paprykę oraz mięso mielone i często mieszając smażyć około 8 minut.
Po tym czasie dodać pomidory, odcedzoną fasole i kukurydzę, koncentrat pomidorowy oraz przyprawy i znów smażyć z 8 minut.
Placki tortilli po kolei podgrzać na suchej patelni, około 30 sekund z każdej strony ponieważ chcemy by były bardziej plastyczne a nie sztywne. Na placek nałożyć farsz i zawinąć jeden bok, następny zagiąć prostopadły a na końcu równoległy do pierwszego a następnie nałożyć na grille elektryczny lub patelnie grillową i zapiec.