Dawno, żadnego kurczaka tu nie było, czas to nadrobić. Uwielbiam różne eksperymenty w marynatach, owszem jedne nam bardziej pasują inne mniej ale z tymi ulubionym dzielę się tu z wami. Dzisiejsza jest w maślance z przyprawami zostawiona na noc w lodówce a później kurczak pieczony w piekarniku. Pałki oczywiście możecie zamienić na udka lub ćwiartki, tylko trzeba dłużej piec.
Składniki
- 6 pałek z kurczaka
- 1½ szklanki maślanki
- 2 łyżki oleju
- ½ łyżeczki czosnku granulowanego
- ½ łyżeczki papryki słodkiej
- ¼ łyżeczki papryki ostrej
- ¼ łyżeczki mielonego imbiru
- sól, pieprz biały
W misce wymieszać przyprawy oraz olej. Oczyszczone mięso (ja osobiście wolę zdjąć skórę) natrzeć przyprawami i znów umieścić w misce, zalać maślanką i odstawić na noc do lodówki. Następnego dnia mięso lekko otrzepać z marynaty, przełożyć do naczynia żaroodpornego, przykryć i wstawić do piekarnika. Piec w temperaturze 180°C przez około 60 minut. 10 minut przed końcem pieczenia zdjąć pokrywkę by się mięso zarumieniło.