Chyba nikomu nie muszę mówić, że muffinki to moje ulubione wypieki a dziś upiekłam takie kawowe z czekoladą w środku. Są obłędne w smaku, delikatne i dla dzieci też się nadają bo to tylko posmak kawy a nie dawka kofeiny. Ja przyszykowałam do niedzielnej kawusi ale mama nadzieje, że zostaną na jutro do pracy i do śniadaniówki dla syna.
Składniki
- 2 łyżki kawy rozpuszczalnej
- 4 łyżki rozpuszczonego masła
- ½ szklanki cukru
- 2 jajko
- 1 łyżeczka pasty waniliowej
- 1½ szklanki mąki pszennej
- 1 ½ łyżeczki proszku do pieczenia
- ½ łyżeczki soli
- ½ szklanki mleka
- 100 g czekolady (u mnie mieszana: biała, mleczna i gorzka)
- posypka z orzechów włoskich
Kawę rozpuścić w 2 łyżkach prawie wrzącej wody i ostawić do wystygnięcia. Zimne masło utrzeć mikserem z cukrem na puszystą masę, wbić jajo, dodać pastę waniliową i zimną kawę.
Całość miksować do połączenia się w masę. W osobnej misce wymieszać suche składniki: mąkę, proszek do pieczenia i sól. Do masy kawowej wsypać suche składniki i wlać mleko, wszystko zmiksować. Ciasto powinno być dość gęste, możesz je regulować mąką lub mlekiem. Na koniec dodaj pokrojoną czekoladę i łyżką wszystko wymieszać.
Ciasto przełóż do papilotek umieszczonych w blaszce na muffinki, wychodzi na 12 sztuk i wypełniają ¾ papilotki. Piecz w nagrzanym do 180° C piekarniku przez 25-30 minut.