Jak już wielokrotnie wam tu pisałam: sałatki UWIELBIAM! Są cudownym rozwiązaniem na wiele okoliczności: lekka kolacja, drugie śniadanie w pracy czy do grilla. Cudowne w nich jest też to, że możemy dodać tu wiele warzyw czy owoców by zaspokoić nasz dzienne porcje witamin. Gdyby nie inne obowiązki domowe, codziennie bym robiła sałatkę ale niestety doba jest za krótka. Tą z brokułem polecam szczególnie bo robiłam ja w 14 minut z zegarkiem w ręku! Trzeba mieć tylko składniki.
Składniki
- 1 brokuł ok. 500 g
- 100 g szynki prosciutto lub sorrano
- 200 g sera feta
- 1 garść orzechów nerkowca
- oliwa
Brokuła ugotować przez 3-4 minuty, blanszować (włożyć do zimnej wody, może być z lodem) i wyłożyć na talerze. Pojedyncze plastry szynki zwinąć w rulony lub poszarpać i ułożyć na brokule. Ser feta pokruszyć w palcach lub pokroić w kostkę (uwaga bardzo się klei) i też wyłożyć na sałatkę. Na suchej patelni podprażyć orzechy, posypać nimi sałatkę, całość skropić oliwą.