Niedawno kupione pędy bambusa zainspirowały mnie do tego dania. Wyszła mi szybka, azjatycka kolacja, którą zjadłam z mężem bo dzieciaki nie chciały ostrego. Makaron ryżowy jest świetna alternatywą, jeśli nie mamy dużo czasu, tu wystarczy 5 minut i jest gotowy. Spokojnie mógłby ten posiłek też być podany na obiad bo jest dość syty.
Składniki
- 300 g fileta z kurczaka
- 2 łyżki oleju
- 2 papryczki chili
- 1 ząbek czosnku
- 1 limonka
- 150 g makaronu ryżowego
- 4 łyżki sosu sojowego
- 30 g pora
- 100 g pędów bambusa
- sól, pieprz
W misce połącz: pokrojonego w kostkę kurczaka, olej, drobno pokrojone papryczki chili, skórkę otartą z wyparzonej limonki i sok z niej oraz przyprawy. Po dokładnym wymieszaniu odstawić na 60 minut do lodówki. Po tym czasie kurczaka podsmażyć np w woku. W międzyczasie ugotować al dente makaron ryżowy. Do woka dodać pora, pędy bambusa i po ugotowaniu makaron. Całość polać sosem sojowym, dokładnie wymieszać i smażyć chwilę.