Moja kolejna propozycja na niedzielny lub na świąteczny obiadek bo to kawałek na około 8 - 10 porcji. Jak to bywa z daniami z piekarnika są zdrowe i można jednocześnie piec np ziemniaczki pokrojone w łódeczki lub frytki doprawione oliwą i przyprawami. Inną zaletą mięsa z piekarnika jest też czas na robienie czegoś innego podczas gdy "samo" się piecze.
Składniki
- 1 filet z indyka ok 1 kg
- 2 ząbki czosnku
- 100 g świeżych liści lub 200 g mrożonego szpinaku
- 150 g szynki dojrzewającej (parmeńska, serrano, szwarcwaldzka)
- 150 g sera ricotta
- 150 g suszonych pomidorów w oleju
- sól, pieprz biały
Na patelni rozgrzać 2 łyżki oleju z zalewy z pomidorów, dodać szpinak i przeciśnięty przez praskę czosnek. Smażyć chwilę i jeśli mamy świeże liście przykryć do czasu zwiędnięcia liści i smażyć bez pokrywki. W przypadku mrożonego szpinaku smażyć aż odparuje woda i odstawić do ostudzenia.
Filet z indyka umyć, osuszyć i naciąć w najgrubszym miejscu zaczynając od środka do brzegów by filet rozłożyć jak książkę. Pomiędzy dwoma kawałkami foli ułożyć filet i rozbić tłuczkiem na grubość około 1,5 cm a później z obu stron przyprawić solą i pieprzem. Na połowie piersi rozłożyć przestudzony szpinak, ricottę doprawioną pieprzem oraz pokrojone w kostkę suszone pomidory (patrz zdjęcie poniżej). Fileta zwinąć w rulon zaczynając od strony z dodatkami. Na rulon ułożyć plastry szynki dojrzewającej tak by otuliła całą roladę i przełożyć ją na blaszkę do pieczenia wyłożoną papierem do pieczenia. Piec w 180 C termoobieg przez 30 minut. Po tym czasie roladę przykryć papierem do pieczenia i piec dalej przez kolejne 20 - 30 minut. Po upieczeniu mięso wyjąć i dać "odpocząć" przez 5 minut tj nie kroić przez te 5 minut.