Krem z pieczonej papryki

Dawno tu nie było żadnej zupki. Jest już październik, dziś szaro i buro za oknem więc zrobiłam zupę krem z pieczonej papryki. Wiecie co, nie dość, że jest rozgrzewająca i pyszna to ma cudowny kolor. Mój dzień od razu zrobił się weselszy. Polecam "gorąco".


Składniki
  • 2 papryki czerwone 
  • 2 papryki żółte 
  • 1 papryka zielona
  • 4 pomidory
  • 3 marchewki
  • 2 pietruszki
  • 6 ząbków czosnku 
  • 1 cebula 
  • 700 ml bulionu warzywnego
  • 1 łyżeczka kurkumy
  • 1 łyżeczka słodkiej papryki
  • 2 łyżeczki suszonego rozmarynu
  • 1 szczypta chilli
  • 1 łyżeczka miodu
  • 3 łyżki oliwy
  • Sól, pieprz 
Piekarnik rozgrzać do 200°C. Papryki umyć, usunąć gniazda nasienne i pokroić na paski ok 1,5-2 cm. Blaszkę piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia i położyć na nie papryki, skropić je oliwą i piec przez 25 minut. W połowie pieczenia dołożyć nieobrane ząbki czosnku. Cebulę, marchewki i pietruszki obrać i pokroić w plasterki, warzywa wrzucić do garnka z oliwą. Dodać kurkumę, słodka paprykę, chilli i rozmaryn, delikatnie wymieszać i podsmażyć. Pomidory umyć, sparzyć wrzątkiem, obrać ze skórki i pokroić na mniejsze części, dodać do garnka. Do garnka dolać bulionu i gotować na wolnym ogniu przez 20 minut. W międzyczasie pokroić podpieczone papryki. Czosnek obrać i przecisnąć przez praskę, dodać do zupy, doprawić sola i pieprzem. Po tych 20 minutach całość zmiksować na gładki krem, jeśli trzeba to doprawić.