Zupa z ogródka, no prawie wszystkie składniki, bo nie hodujemy ziemniaków, brokuła ani kalafiora. Tą zupkę gotowała moja babcia, ale ta od taty, gdy ją w lato odwiedzaliśmy. Teraz i ja robię ją dla mojej rodziny i gości. Zwykle robię duży gar, na dwa dni lub ewentualnie mrożę porcjami ale wtedy odlewam szybciej bez śmietany. I nawet moja teściowa, która twierdzi, że nie lubi jarzynowej to moja wersja jej smakuje.
Składniki
- Korpus z kurczaka lub kaczki
- 3 marchewki
- 2 pietruszki
- ½ selera
- 4 ziemniaki
- ½ brokuła
- ½ kalafiora
- 200 g fasolki szparagowej
- 1 cebula
- 200 g groszku zielonego
- 1 duży pęczek koperku
- 200 ml śmietany 18%
- 5 ziele angielskich
- 2 listki bobkowe
- Sól, pieprz do smaku
Do dużego garnka włożyć korpus, zalać wodą do połowy wysokości garnka, dodać ziele angielskie, listek bobkowy a gdy się zagotuje dodać sól i pieprz. W międzyczasie obrać marchewki, pietruszki, ziemniaki, fasolkę szparagową i seler a następnie pokroić je w kostkę lub w słupki. Pokrojone warzywa wrzucić do garnka i znów całość zagotować. Brokuła i kalafiora umyć, podzielić na różyczki a groszek i cebulę obrać, kolejne przygotowane warzywa wrzucić do garnka. Gdy warzywa będą już miękkie dodać zahartowaną z gorącą zupą śmietaną oraz pokrojonym koperkiem.