Jestem raczej tradycjonalistką, może trochę domatorką i lubię w niedzielę mieć na stole domowe ciasto. Dziś upiekłam ciasto podpatrzone w internecie o nazwie Góra Lodowa, wyglądało zachęcająco więc spróbowałam i... gorąco polecam. To moje małe pożegnanie zimy, bo już wyparuje wiosny, bye bye winter.
Składniki
Biszkopt
- 7 jaj kurzych
- 5 łyżek mąki
- 2 łyżki kakao
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 szklanka cukru
- 3 szklanki mleka
- ½ szklanki cukru
- 1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią
- 2 żółtka
- 200 g masła
- 250 g okrągłych biszkoptów
- 100 g masła
- ¼ szklanki wody
- ¼ szklanki cukru
- 1 szklanka mleka w proszku
- ½ łyżki kakao
Białka jaj ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli. Cały czas miksując partiami wsypywać cukier i po jednym żółtku. Następnie zmniejszyć obroty miksera i wsypać przesianą mąkę, kakao i proszek do pieczenia. Całość wymieszać łyżką i ciasto przelać do wyłożonej papierem do pieczenia prostokątnej blachy. Biszkopt wstawić do piekarnika nagrzanego do 180°C i piec przez 30 minut. Po tym czasie odstawić do wystygnięcia i przekroić go na 2 płaty.
1 szklankę mleka odlać a resztę gotować z cukrem i cukrem z wanilią. W tym odlanym mleku wymieszać żółtka oraz budyń w proszku i tą zawiesinę wlać na wrzące mleko, energicznie mieszać, zdjąć z ognia. Gotowy budyń odstawić do wystygnięcia. Masło utrzeć na puszystą masę i dodawać po jednej łyżce wystudzony budyń aż powstanie jednolity krem. Na jeden z płatów biszkopta wyłożyć połowę kremu budyniowego, przykryć drugim płatem i wyłożyć resztę kremu. Okrągłe biszkopty przekroić na połówki i ustawić na sztorc jeden obok drugiego.
W rondelku rozpuścić masło z wodą i cukrem. Do ciepłej masy wsypać mleko w proszku i energicznie mieszać by nie powstały grudki. Masę podzielić na dwie części, do jednej wsypać kakao. Na wierzch ciasta polać obok siebie obie polewy prostopadle do biszkoptów. Ciasto wstawić do lodówki, najlepiej na całą noc.