Jest taki mem że zimą człowiek składa się z 65% z mandarynek lub nic już nie zmieszczę tylko jedną mandarynkę. Dziś więc te owoce wykorzystałam do ciasta. Placek piernikowy przełożony słodkim kajmakiem, z biszkoptami i własnie zmiksowanymi madarynkami w galaretce. Wyszło czadowo, a żeby się osobiście przekonać wypróbujcie u sami!
Składniki
Biszkopt
- 3 jaja
- ½ szklanki drobnego cukru
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki mąki krupczatki
- 1 łyżka kakao
- 1 łyżka przyprawy do piernika
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Galaretka z mandarynkami
- ok. 10 mandarynek
- 1½ szklanki wody
- 2 galaretki pomarańczowe
Dodatkowo
- 400 g masy kajmakowej
- ok. 24 małe okragłe biszkopciki
Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę. Stopniowo dodawać cukier a następnie po jednym żółtku. Do masy dodać przesiane mąki, proszek do pieczenia, kakao i przyprawę do piernika. Całość delikatnie mieszamy łyżką. Ciasto przelać do wyłożonej papierem do pieczenia kwadratowej formy. Piec w 180° C przez ok 25 minut - do suchego patyczka. Ciasto wystudzić, przekroić na dwa płaty i na jednen z nich wyłożyć połowę masy kajmakowej i ponownie połaczyć ze sobą. Na wierzch wyłozyć drugą częśc masy kajmakowej i ciasno ułożyć biszkopty lekko je dociskając. Mandarynki obrać, włożyć do garnka i zblendować, dodać wody i postawić na małym ogniu. Mieszając cały czas doprowadzić do wrzenia, zdjąć z ognia i dodać galaretki w proszku. Ponownie całość wymieszać i pozostawić do lekkiego stężnienia by ostatecznie wylać na ciasto.