Kolejny z przepisów odziedziczony od mojej babci na cudowny makowiec, tradycyjne ciasto na Wigilię i Wielkanoc. Babcia robi z tego przepisu od lat więc i ja nie śmiałam nic zmieniać. Ciasto przekładane zmielonym makiem, cukrem, miodem i bakaliami. Ten wypiek jest aromatyczny z bogatym wnętrzem i delikatny jednocześnie. Po prostu pycha!
Składniki
- 1 kg mąki pszennej
- 100 g drożdży świeżych
- 100 g masła
- 1 szklanka cukru
- 1 szklanka mleka 2%
- 2 jaja
- 3 żółtka
- 1 płaska łyżeczka soli
- 1 płaska łyżeczka żelatyny
Masa makowa
- ½ kg maku
- 150 g masła
- ¾ szklanki cukru
- 3 łyżki miodu
- 1 jajo
- 50 g rodzynek
- 50 g orzechów włoskich
- 50 g skórki pomarańczowej
Drożdże rozpuścić w ¼ szklanki ciepłego mleka, dodać 2 łyżki mąki i 2 łyżki cukru. Odstawić do wyrośnięcia tj. 10-15 minut. 2 jaja i 3 żółtka (białka później wykorzystamy) roztrzepać z cukrem, dolać resztę ciepłego mleka. Z mąki zrobić kopiec, w środku zrobić dołek i wlać tam wyrośnięte drożdże. Dołek przykryć mąką z brzegów a gdy zacznie pękać dodać roztopione ciepłe masło i ręcznie wyrobić ciasto. Zostawić do wyrośnięcia na około 1 godzinę (zależy od temperatury w pomieszczeniu). Masło rozpuścić, dodać cukier i miód, ostudzić. Dodać 3krotnie zmielony mak, jajo i bakalie. Całość wymieszać. Ciasto podzielić na 4 części, każdą osobno rozwałkować. Placki posmarować ubitą na sztywno pianą z białek jaj i posypać żelatyną. Każdy placek zwinąć w rulon, odłożyć do wyłożonej papierem do pieczenia blaszki typu keksówka. Na chwilę znów odłożyć do wyrośnięcia. Piec w nagrzanym do 180° C piekarniku przez 60 minut.