Słyszałam ostatnio, że krem z białych warzyw to "modna zupa" a ja już dawno ją robiłam jako mama karmiącą czy dzieciom w wieku niemowlęcym. Dawałam wtedy mniej cebuli czy czosnku, bez boczku ale smak też był rewelacyjny bo jest delikatna, kremowa i wspaniała w swej prostocie. W sezonie letnim zupę można wzbogacić o kalafior a wiosennym o białe szparagi.
Składniki
- 100 g pora części białej
- 300 g ziemniaków
- 350 g selera
- 200 g korzenia pietruszki
- 2 białe cebule
- 4 ząbki czosnku
- 100 g boczku
- 500 ml mleka 3,2 %
- 400 ml śmietany 30%
- 20 g masła
- ½ pęczka szczypiorku
- ¼ łyżeczki gałki muszkatołowej
- pieprz biały, sól
Seler, pietruszkę, ziemniaki i pora obrać i pokroić w kostkę i wrzucić do garnka. Warzywa zalać mlekiem i śmietaną. Cebulę i czosnek pokroić w drobną kostkę i podsmażyć na maśle przez 5 minut. Po tym czasie wrzucić do garnka z warzywami z mlekiem, dodać gałkę muszkatołową i gotować ok 40 minut aż warzywa całkowicie zmiękną. Boczek pokroić w cienkie plastry, ułożyć na blaszce z papierem do pieczenia i piec w piekarniku przez 15 minut w 180°C. Gdy warzywa już się ugotują rozdrobić wszystko za pomocą ręcznego blendera na gładka masę. Powstały krem doprawić solą i białym pieprzem i chwilę gotować. Gotowy krem wlać do talerza, posypać upieczonym boczkiem i pokrojonym szczypiorkiem.