Jedna z koleżanek
mówi, że po co się męczyć z robieniem przetworów na zimę z buraków skoro w
jednym z dyskontów można je całkiem smaczne kupić. Ja uważam że, zrobienie ich
samemu daje nie tylko pewność co znajduje się w słoiczku ale też dumę z
wykonanej pracy. Buraki zawsze robiła moja babcia czy mama, ja też te przepisy
przekażę mojej córce bo to sama przyjemność, w zimę do rodzinnego obiadu
sięgnąć po pyszne buraczki.
Składniki
- 8 dużych buraków
- 4 papryki
- 3 cebule
- ½ szklanki octu
- 1 szklanka cukru
- 3 łyżki soli
Paprykę i cebule pokroić w drobna kostkę, dodać 2 łyżki soli i zostawić
na 3 godziny. Buraki w skórce gotować w wodzie przez 60 minut. Po upływie 3
godzin papryki i cebule przepłukać po bieżącą wodą z soli i przecedzić oraz
podsmażyć na oleju przez 10 min. Połączyć z zalewą z octu i cukru. Ugotowane i
obrane buraki zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Do całości dodać 1 łyżkę soli,
wymieszać, włożyć do słoików i pasteryzować przez 20 minut.