Ten deser lub ciasto bez pieczenia mama robiła mi na urodziny gdy byłam dzieckiem. Każdemu dziecku się podobało bo kolorowe, lekkie i każdy lubi galaretkę. Dziś ja zrobilam śmietanowca swoim dzieciom i choć nie mają urodzin to taki deser jest doskonaly na panujące upały.
Składniki
- 1 galaretka wiśniowa
- 1 galaretka cytrynowa
- 1 galaretka brzoskwiniowa
- 1 galaretka agrestowa
- 3 galaretki truskawkowe
- 660 ml śmietany kremówki 30%
- 330 g śmietany 18%
- 5 łyżek cukru pudru
- 5 łyżeczek żelatyny
Każdą z osobna galaretkę wiśniową, cytrynową, brzoskwiniową i agrestową rozpuścić w 200 ml wrzątku. Galaretki przelać do płaskiego naczynia, u mnie to płaski talerz i ostatwić do ich stężenia. Żelatynę rozpuścić w cieplej wodzie. Dobrze schłodzoną śmietankę kremówkę ubić na sztywna pianę, dodać cukier puder. Pod koniec ubijania dodać śmietanę 18% i zimną żelatynę, chwilę miksować by wszystko się połączyło. 4 kolorowe galaretki pokroić w kostkę i dodać je do masy śmietanowej. Gotowa masę wylać do formy do ciasta i wstawić do lodówki do stężenia. 3 galaretki truskawkowe rozpuścić w 600 ml wrzątku i zostawić do wystygnięcia. Tężniejącą galaterke wlać na masę śmietanową i znów wstawić do lodówki do za stygnięcia, najlepiej na noc.